Nepal

Nepal – kraj, który zachwyca i uczy pokory. Nasz objazd: Katmandu – Patan – Bhaktapur – Chitwan – Pokhara Nepal od dawna chodził nam po głowie. Tajemnicze świątynie, zapach kadzideł, potężne Himalaje i miasta, w których tradycja wciąż jest codziennością. W końcu przyszedł czas, by ruszyć w jedną z najpiękniejszych i najbardziej różnorodnych podróży – objazd od Katmandu po Pokharę, dokładnie trasą: KATMANDU – PATAN – BHAKTAPUR – CHITWAN – POKHARA – KATMANDU

To był wyjazd, który od pierwszego dnia angażuje wszystkie zmysły. Nepal zachwyca widokami, kulturą i ludźmi, ale jednocześnie uczy pokory – bo to kraj nieprzewidywalny, zaskakujący i pełen kontrastów.

⸻ Dzień 1–2: Katmandu – nasze pierwsze spotkanie z dziką energią Nepalu Po przylocie od razu wpadliśmy w wir miasta, które żyje 24/7. Tuk-tuki, gwar ulic, zapach przypraw, kadzideł i pełne kolorów stragany. Zwiedzanie zaczęliśmy od Swayambhunath, słynnej „Świątyni Małp”. Z góry rozciąga się piękna panorama na całą Dolinę Katmandu, a duchowa atmosfera tego miejsca robi ogromne wrażenie. To było nasze pierwsze spotkanie z nepalską duchowością – intensywne i absolutnie wyjątkowe.

⸻ Dzień 3: Durbar Square i Patan – historia, która żyje Kolejny dzień to Katmandu Durbar Square – pełen pałaców, świątyń i architektury, która wygląda jak żywa pocztówka. Największym przeżyciem była dla nas audiencja u bogini Kumari, czyli żywej bogini, której tradycja trwa w Nepalu od setek lat. Później przenieśliśmy się do Patan, znanego z pięknych, czerwonych świątyń i warsztatów rzemieślniczych. To jedno z najbardziej klimatycznych miejsc Doliny Katmandu – spokojne, autentyczne, pełne sztuki i historii.

⸻ Dzień 4: Pashupatinath, Boudhanath i Bhaktapur – duchowość na każdym kroku Ten dzień to kwintesencja nepalskiej duchowości. • Pashupatinath – święte hinduistyczne miejsce kremacji nad rzeką Bagmati. Poruszające i bardzo autentyczne. • Boudhanath – największa stupa Nepalu i centrum tybetańskiej kultury. Energia tego miejsca jest absolutnie nie do opisania. • Bhaktapur – nasz zdecydowany faworyt Doliny Katmandu. Czerwone ceglane budowle, pagody, brukowane uliczki i spokój, który przyciąga. Każde z tych miejsc pokazuje inną twarz Nepalu.

⸻ Dzień 5–6: Chitwan – dżungla, mgły i nosorożce Po intensywnym zwiedzaniu przyszedł czas na dżunglę. Chitwan to miejsce zupełnie inne niż reszta Nepalu – zielone, wolniejsze, zanurzone w naturze. W programie mieliśmy: • spacer po wiosce ludu Tharu, • pokaz tańców kulturowych, • rejs tradycyjnym kanu (jeśli poziom rzeki pozwala), • safari, podczas którego można spotkać krokodyle i nosorożce indyjskie. To był moment, w którym mogliśmy złapać oddech, choć nadal w klimacie nepalskiej przygody.

⸻ Dzień 7–8: Pokhara – brama do Annapurny i absolutny „must see” Pokhara to jedno z najpiękniejszych miejsc w Nepalu. Spokojna, zielona, z jeziorem Phewa, nad którym wznoszą się potężne ośmiotysięczniki. W planie mieliśmy: • rejs łodzią po jeziorze, • wschód słońca z Sarangkot, • wodospad Devi i jaskinię Mahendra Gupha, • świątynię Bindjabasini. To tutaj Nepal pokazał swoją pocztówkową stronę.

⸻ Dlaczego nie odbył się lot helikopterem nad Himalajami?

Jednym z największych marzeń tego wyjazdu był lot helikopterem nad Himalajami – z widokiem na Annapurnę, Machhapuchhare i ośnieżone szczyty. Niestety, na początku września 2025 w Nepalu panowała napięta sytuacja polityczna, która wpływała na pracę służb lotniczych. W związku z tym wszystkie loty widokowe i helikopterowe były w tych dniach wstrzymane. Było to dla nas ogromne rozczarowanie, bo właśnie ten moment miał być wisienką na torcie całego wyjazdu. Z drugiej strony – Nepal uczy, że jest miejscem pięknym, ale nieprzewidywalnym. I czasem to on decyduje, co akurat dostaniemy.

Nepal to kraj o bardzo zróżnicowanym klimacie — od gorących nizin Teraj, przez umiarkowaną Dolinę Katmandu, aż po zimne, wysokogórskie rejony Himalajów.

Dlatego wybór najlepszego terminu zależy od tego, jaki rodzaj podróży planujemy. Dobra wiadomość? Nepal ma dwie absolutnie idealne pory na podróż, kiedy pogoda jest najbardziej stabilna, a widoczność w górach najlepsza. 1. Październik – listopad (szczyt sezonu)

Najlepszy moment zarówno na zwiedzanie, jak i trekkingi. Po monsunie powietrze jest czyste, przejrzyste, a widoki na Himalaje spektakularne. Temperatury są przyjemne: • Katmandu: ok. 20–26°C • Pokhara: 22–28°C • Chitwan: ciepło, ale bez ekstremalnych upałów To też czas festiwali, m.in. największego Dashain i Tihar, więc Nepal żyje kolorami i tradycją.

2. Marzec – kwiecień (wiosna w Himalajach) Druga złota pora na Nepal. Dni są dłuższe, ciepłe i stabilne, a w górach kwitną rododendrony — całe zbocza robią się czerwone i różowe. Widoczność jest nadal dobra, a temperatura sprzyja trekkingom.

⸻ A kiedy lepiej unikać podróży? Czerwiec – wrzesień (pora monsunowa) To czas największej ilości deszczu. Możliwe są: • zamknięcia tras, • osunięcia ziemi, • duża wilgotność, • słaba widoczność gór. W miastach nadal da się zwiedzać, ale trekkingi są ryzykowne i dużo mniej komfortowe. Grudzień – luty (zima w Himalajach) Dobra pora do zwiedzania Doliny Katmandu czy Pokhary, ale w górach — szczególnie powyżej 3000 m — robi się naprawdę zimno. Wysokogórskie trasy trekkingowe bywają zamknięte.